Na brzegu cichej rzeki, pośród wysokich trzcin i pofałdowanych kamieni, mieszka sympatyczny bóbr o imieniu Bartek. To urocze zwierzątko o dużych, błyszczących oczach, błotnistobrązowym futrze i płaskim, łopatowatym ogonie, który lekko szura po ziemi, gdy Bartek leniwie rusza w stronę wody. Choć jest przyjaznym łobuziakiem i lubi psocić w wodzie, jest też prawdziwym bohaterem w swojej okolicy – jego codzienne działania przynoszą mnóstwo pożytku zarówno dla rzeki, jak i dla jej mieszkańców.
Każdego ranka, gdy słońce wschodzi, Bartek wyrusza do pracy. Z chrzęstem przemierza ścieżki wśród drzew, podgryzając tu i tam gałęzie, które będą mu potrzebne do budowy tamy. Tama Bartka jest starannie ułożona z gałęzi, patyków, a czasem nawet niewielkich kamieni, które znosi z całego brzegu. Dzięki niej, rzeka nie pędzi już tak szybko – Bartek spowalnia jej nurt, co zapobiega gwałtownym powodziom w czasie deszczu i pomaga okolicznej roślinności zachować wilgoć podczas suszy.
Jego praca nie tylko zmienia rzekę, ale też tworzy nowe miejsca do życia. Bartek dzięki swoim tamom tworzy mokradła – spokojne, ciche rozlewiska, gdzie chętnie przylatują ptaki, pojawiają się żaby i rodzą się ryby, mające tu bezpieczne schronienie. Kiedy Bartek odpoczywa na brzegu i łypie w stronę swoich dzieł, przygląda się ze spokojem rodzinie kaczek, które znajdują w jego stawie wygodne miejsce do wychowania młodych.
Podczas swoich prac Bartek zawsze zachowuje ostrożność, by nie uszkodzić zbyt wielu roślin. Właściwie jego tama pomaga im przetrwać – wokół jego rozlewiska pojawiają się nowe kwiaty i krzewy, które korzystają z zatrzymanej wody. Bartek jest nie tylko budowniczym, ale też „ogrodnikiem”, dzięki któremu życie kwitnie, a gleba staje się stabilna i chroniona przed erozją.
Po całym dniu pracy Bartek siada na brzegu, ciesząc się widokiem swoich działań. Jego zapora jest jak mały ekosystem – pełen życia, dźwięków i ruchu, które sam zbudował. Często pływa beztrosko wokół swojej tamy, machając ogonem i chlapiąc wodą, obserwując żaby skaczące na liściach nenufarów i młode ryby baraszkujące między kamieniami.
A gdy robi się bardzo ciepło, Bartek wdrapuje się na wielki głaz, rozkłada łapki, wyciąga mokre futerko do słońca i zasypia z lekkim pochrapywaniem, a jego ogon leniwie dynda nad wodą. Dzięki temu sympatycznemu bobrowi rzeka i jej okolice są pełne życia – małych i dużych stworzeń, które dzięki jego pracy mogą tu bezpiecznie mieszkać. Bartek, bohater tej rzeki, przynosi korzyść nie tylko sobie, ale i całemu ekosystemowi, będąc prawdziwym strażnikiem przyrody.